Lokaty ze wzrostowym oprocentowaniem

27 czerwca 2012

Progress z języka angielskiego oznacza postęp, rozwój. Ten termin został wykorzystany w kontekście lokaty bankowej. Lokata progresywna inaczej nazywana lokatą dynamiczną , świeciła triumfy kilka lat temu, gdy na polskim rynku zaistniała jako depozyt , który jest w stanie nam zaoferować nawet do 12%. Nikt jednak nie brał pod uwagę tego, że owa lokata nie jest wcale tak bardzo korzystna jak przedstawiają to instytucje bankowe. Lokaty progresywne pojawiły się na polskim rynku jakieś kilka lat temu. Wtedy to rynek depozytowy nie był tak nasycony różnymi ofertami i klienci szybko zainteresowali się nowym produktem. Nazwa lokaty zachęcała do skorzystania a podawane przez media zyski zawróciły co poniektórym w głowie. Niestety jak się okazało lokaty progresywne nie były równoznaczne z dużym zyskiem. Ich konstrukcja zakłada bowiem wzrost oprocentowania wraz z czasem. Na początku – w pierwszych miesiąca owo oprocentowanie jest bardzo niskie jednak z czasem wzrasta do bardzo wysokich poziomów. Wiele osób nie analizowało konstrukcji owej lokaty w perspektywie całościowej. Interesowała ich jedynie kwestia ostatnich progów procentowych, które nierzadko klarowały się na poziomie nawet 13%. Niestety średnie oprocentowanie tego rodzaju lokat wynosiło nie więcej niż 4% co nawet nie odpowiada dzisiaj poziomowi inflacji. Lokaty progresywne mają jednak pewną zaletę związaną z możliwością dysponowania depozytem w dowolnym momencie. Otóż okazuje się , ze depozytariusz może wyjmować kapitał i dopłacać do lokaty w dowolnym momencie. Lokaty progresywne nie są może najbardziej opłacalne ale bezapelacyjnie należą do jednych z najbardziej elastycznych. Można ich budowę porównać do kont oszczędnościowych. Nie są one bardzo rentowne jednak dają pełen wachlarz możliwości w kontekście dysponowania środkami zdeponowanymi.